Juz mieszkamy
Trochę mnie tu nie było... bo cudownie jest. musieliśmy dobudować zadaszenie na taras, bo nietety słoneczko od południa mocno nas "pieściło..."
Trochę mnie tu nie było... bo cudownie jest. musieliśmy dobudować zadaszenie na taras, bo nietety słoneczko od południa mocno nas "pieściło..."
No i odkręciłem regipsy i wyszły dziury pod folią, postanowiłem pościągać wszystkie płyty i wykonać docieplenie raz jeszcze. Co polecacie Isover czy Rockwool? Czy to nie ma znaczenia?
Poniżej dziury w suficie pod folią...

Jak się dowiedziałem regipsy na pięterku przykręcone są drewnianego stelaża. W mądrych zapiskach znalazłem informację, że taka konstrukcja będzie pracować przy zmianie wilgotności, a co za tym idzie powstaną pęknięcia... I sam już nie wiem , odkręcać płyty i robić nowy - metalowy stelaż, czy dać sobie spokój? A może warto zmienić, albowiem strzeżonego.....
A co Wy zrobilibyście na moim miejscu? Będę wdzięczny za każdą radę...

Po dwóch tygodniach z budowy zeszła ekipa, która pracowała nad instlacją wodno-kanlizacyjną i centralnym ogrzewaniem. Poszło ok. 400 m rurek.
Jutro przyjeżdża kolejna firma, która ciężką pracę poprzedników zaleje posadzką. Wprawdzie pogoda się łamie, ale ponoć +2 w dzień i -2 w nocy jej nie zaszkodzi...


Pomimo świątecznego czasu udało nam się skoordynować pracę elektryka z ekipą, która kładzie wodę i kanalize oraz centralne. Rurki od wody były kładzione wraz z inst. el. , panowie jakoś sobie nie przeszkadzali. W projekcie była instalacja wodna w PP, ale jakoś woleliśmy postawić na metal - miedź. Efekt jest chyba ok, próba szczelności wyszła, ale cały czas myślę, co to bedzie jak pod posadzką puści kiedyś jakieś kolanko... Czy inni blogowicze nie mają takich myśli?.... W bloku miałęm wszystko w dwóch pionach, do których dostęp był bardzo prosty...




Komentarze